Chyba nie ma osoby, która nie lubiłaby zjeść dobrej, wypełnionej wieloma dodatkami kanapki. Ale jedzone codziennie nudzą się (nic dziwnego!). Sama mam czasem ochotę zakrzyknąć: "Śmierć kanapkom!"i stworzyć śniadaniową opozycję antykanapkową smażąc na śniadanie naleśniki, placuszki, robiąc gofry czy gotując owsianki.
Jednak gdy dopada mnie choroba lub niedoczas kanapki wracają do łask ;)
Kanapka zainspirowana tą kupioną w małym osiedlowym warzywniaku, która zachwyciła mnie dobrym składem i doborem składników ;)
Czas przygotowania: 10 minut
Składniki
kawałek ulubionej bagietki lub 2-3 ulubione bułki
puszka tuńczyka
świeżo zmielony pieprz
sałata np. endywia
korniszony
czerwona cebula
masło/majonez
Sposób przygotowania:
1. Pieczywo smarujemy masłem (pomijamy jeśli mam tuńczyka w oleju)
2. Wykładamy odsączonego z zalewy tuńczyka na pieczywo i mielimy pieprz.
3. Układamy mini korniszony i krążki czerwonej cebuli.
4. Dodajemy majonez (jeśli lubimy), sałatę i przykrywamy drugą częścią pieczywa i jemy!
Smacznego! :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Anonim? Bez konta? Proszę wybierz opcję Nazwa/Adres URL" i wpisz swoje imię/pseudonim/chociaż inicjały - miło mi gdy wiem kto mnie odwiedza ;)