Jak mówi ludowe przysłowie "Pankracy, Serwacy i Bonifacy to źli na ogrody chłopacy".
Źli również na lekką wiosenną kuchnię - w deszczowe, zimne popołudnia zamiast botwiny
i szparagów - gotuję wyciągniętą z zakamarków szaf soczewicę i planuje jak dopisać ostatni rozdział pracy magisterskiej bez wyjścia z domu.
Nawiązuje typowy kuchenny romans z piekarnikiem,którego owocem są kolejne ciasta i odkrywam,że można ugotować rosół na pieczonym kurczaku.
A i że powoli robi się coraz cieplej.
i szparagów - gotuję wyciągniętą z zakamarków szaf soczewicę i planuje jak dopisać ostatni rozdział pracy magisterskiej bez wyjścia z domu.
Nawiązuje typowy kuchenny romans z piekarnikiem,którego owocem są kolejne ciasta i odkrywam,że można ugotować rosół na pieczonym kurczaku.
A i że powoli robi się coraz cieplej.
Zapraszam na soczewicową ;)
Składniki:
10 dużych łyżek zielonej soczewicy
1 duża
cebula lub dwie małe
2ząbki
czosnku
2 łyżki
oleju bądź oliwy
Pół papryczki chili
2 -2,5 l bulionu
2 marchewki
1 pietruszka
10 cm kawałek pora
5 dużych ziemniaków
Przyprawy:
Papryka ostra
Papryka słodka
Sól
Pieprz
Kmin rzymski
Sok z cytryny
1. Obierz i pokój wszystkie warzywa. Soczewice przepłucz na
sitku.
2. W dużym garnku o grubym dnie rozgrzej tłuszcz. Wrzuć cebulę,
czosnek i chili i przesmaż przez dwie minuty dodając przyprawy: paprykę ostrą,
paprykę słodką, kmin rzymski
3. Dodaj soczewicę. Smaż 2-3 minuty.
4. Dodaj pokrojone w kostkę warzywa. Smaż kolejne 3-5 minut.
5. Zalej warzywa bulionem.
6.Gotuj pod przykryciem 30-45 minut ( w zależności czy
zalewasz warzywa zimnym czy ciepłym bulionem) do miękkości warzyw. Dosól w miarę potrzeby,
7.Podawaj ze świeżo zmielonym pieprzem, sokiem cytryny, liśćmi mięty oraz ulubionym pieczywem. U nas chlebki manakeesh
na zupę z soczewicy to zawsze się skuszę ;)
OdpowiedzUsuń