Jesień do tej pory, nielegalnie panosząca się w ogrodzie rodziców zalegalizowała już swój pobyt na dobre i w ogrodzie i w kalendarzu. A ja na dobre pożegnałam się z letnimi sukienkami i sandałami.
Nie łudząc się wyciągnęłam kalosze i swetry, chowając w głąb szafy przywiezione tutaj letnie ubrania.
Ratują znalezione w domu stare licealne ubrania, zatrzymane na "kiedyś". Czekolady do picia, herbaty i kakao w lekko zakurzonych puszkach odzyskują dawną chwałę. Podobnie jak konfitury
i dżemy czy zbierany przez sąsiada miód.
Mamine nalewki i rum ratują od wyziębienia po wieczornych spacerach, a ja odnawiam kuchenny romans z piekarnikiem by upiec kolejny chleb
Ten dzisiejszy najlepiej smakuje z odrobiną wiejskiego masła i konfitury pomarańczowej.
Składniki:
320 gram mąki pszennej
180 gram mąki kukurydzianej
350 ml ciepłej wod (45 stopni Celsjusza)
7 gram drożdży suszonych
1 łyżka masła
1 łyżeczka soli
Wykonanie:
1. W dużej misce połącz ze sobą mąki. Wlej ciepłą wodę,drożdże i sól.Wymieszaj.
2. Dodaj masło. Zagnieć ciasto w zgrabną kulę (wyrabiając ręcznie około 5-10 minut)
3. Podsyp mąką,prykryj ściereczką i odstaw na godzinę/półtorej w ciepłe miejsce.
4. Przełóż do formy keksowej(wyłożonej papierem do pieczenia lub natłuszczonego i wysypanego bułką tartą) i pozostaw w ciepłym miejscu do wyrośnięcia przez godzinę
(!) lub nastaw piekarnik na 50 stopni Celsjusza i włóż ciasto na 20 minut
5. Piecz ciasto w 220 stopniach Celsjusza.
6. Na pierwsze 10 minut pieczenie umieść naczynie żaroodporne z wrzątkiem.
7. Po 10 minutach wyjmujemy formę i dalej pieczemy chleb przez kolejne 25-30 minut
Trzeba wypróbować ten chlebek bo wygląda genialnie !! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twój styl pisania postów ;)
Pozdrawiam
Pięknie wygląda, kukurydzianego jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuń